144. Past

Droga Weroniko,
wiem, że to wszystko zabrzmi dziwnie i być może też śmiesznie, ale uznałam, że po prostu muszę Ci to napisać.
Chciałam się po prostu przeprosić. Przeprosić za to, że mnie nie było, kiedy mnie potrzebowałaś, choć wiem, że teraz to już niewiele znaczy. Przeprosić za to, że w najmniej oczekiwanym momencie nasze drogi się rozeszły. Po tylu latach powód tej sytuacji jest dla mnie żałosny, co boli mnie tym bardziej, jako że zawsze uważałam się za dojrzałą. Wtedy jednak taka nie byłam i mogę sobie teraz tylko pluć w brodę.
Kilka dni temu znalazłam pamiątki z lat gimnazjalnych. Znalazłam list od Ciebie, kartkę walentynkową, rysunek i mnóstwo innych rzeczy. Odkąd przeczytałam Twoje słowa, to jakbym dostała czymś mocno w głowę. Po prostu nie umiem sobie tego ułożyć. Teraz widzę, że nigdy nie zasługiwałam na Twoją przyjaźń, widzę jaka byłam beznadziejna. Jedno wiem na pewno: nikt nigdy nie traktował mnie tak ciepło jak Ty. Za to Ci szczerze dziękuję. Twoja przyjaźń była dla mnie bardzo ważna, choć nie jestem pewna, czy kiedykolwiek Ci o tym powiedziałam... Mam jednak cichą nadzieję, że o tym wiedziałaś, że to czułaś.
Nic nie naprawi przeszłości, nikt nie przywróci straconych lat, ale nikt też nie zabierze mi wspomnień, które pojawiły się znienacka i nie chcą sobie pójść.
Na zakończenie, chciałam jeszcze tylko wspomnieć, że jestem z Ciebie dumna. Tak po prostu. Zawsze trzymałam za Ciebie kciuki, żeby układało Ci się jak najlepiej. :)
Z pozdrowieniami,
Marta


Jest mi lżej. 

1 komentarz:

Created by Agata for WioskaSzablonów. Technologia blogger.